Wilno z dziećmi
Każdy z nas ma w sobie trochę (albo i więcej) z dziecka. Muszę przyznać, że posiadanie małego szkraba otwiera inne horyzonty nie tylko w życiu codziennym, ale również podczas podróży.
Każdy z nas ma w sobie trochę (albo i więcej) z dziecka. Muszę przyznać, że posiadanie małego szkraba otwiera inne horyzonty nie tylko w życiu codziennym, ale również podczas podróży.
Tym razem chciałabym zaproponować Wam parę atrakcji w drugim największym litewskich mieście czyli w moim ukochanym Kownie.
Upływający czas najlepiej widać patrząc na dzieci. Wydaje się, że jednego dnia nie mogą jeszcze obrócić się z plecków na brzuszek, a następnego już świetnie chodzą.