Wrzesień to idealny czas by na stole pojawiła się litewska zupa grzybowa. Za oknem robi się już bardzo jesiennie i deszczowo, a to wspaniała okazja żeby wybrać się do lasu na grzyby. Ja na grzybach ani trochę się nie znam więc zbieram tylko borowiki. Gdy podczas zbierania mi się nie poszczęści wybieram się po prostu do sklepu lub na targ i kupuję tyle bym mogła przygotować moją ulubioną zupę z borowików.
Litewska zupa grzybowa – składniki
- 10 borowików (mogą być również suszone)
- 2 marchewki
- 4 ziemniaki
- 1/2 szklanki kaszy perłowej
- koperek
- pietruszka
- pieprz, sól
Jak pewnie zauważyliście moja zupa z borowików jest w wersji wegetariańskiej. Oczywiście można ją robić na mięsie zamiast na bulionie warzywnym, ale mnie bardziej smakuje właśnie opcja bezmięsna. Poza tym moja mama się ucieszy bo ona nie je mięsa wcale.
Litewska zupa grzybowa – przygotowanie
Na początek dobrze myjemy, oczyszczamy i kroimy grzyby na mniejsze części. Gotujemy przez około 10 minut. Następnie dodajemy kaszę perłową, pokrojoną w kostkę marchewkę i ziemniaki, posiekaną pietruszkę oraz koperek.
Zupę doprawiamy solą, pieprzem i ulubionymi przyprawami. Jeśli lubicie cebulę możecie posiekać ją drobno i również dodać do zupy – nada ona bardziej swojskiego i ostrzejszego smaku.
Naszą borowikową zupkę gotujemy jeszcze przez około 30-40 minut. Jeśli chcecie osiągnąć taki efekt jak na zdjęciu, wlejcie tylko tyle wody żeby przykryć wszystkie składniki, a gdy po ugotowaniu zupa ostygnie po prostu użyjcie blendera. Zblendujcie dokładnie wszystkie składniki, podgrzejcie, nalejcie do miseczek, a na wierzchu połóżcie listki pietruszki.
Litewska zupa grzybowa – dodatki
Ja posypuję moją zupę-krem z borowików również odrobiną majeranku, oregano lub ziół prowansalskich (zależnie od tego, które przyprawy akurat mam w domu). Podczas gotowania można dodać też posiekane suszone warzywa takie jak pasternak, seler lub por.
Zupa z borowików smakuje wybornie z czarnym, litewskich chlebem np. Jorė, Agatos lub Bočių. Jeśli nie przepadacie za tak ciemnym słodko-gorzkim chlebem spróbujcie zupy z jasny i wilgotnym chlebem Palangos. Więcej o litewskim chlebie możecie poczytać tutaj: Litewski chleb – jak znaleźć swój ulubiony.
Mam nadzieję, że zupa grzybowa będzie Wam smakowała tak samo jak mnie i będziecie chętnie robić ją w jesienne i zimowe wieczory z suszonych borowików.
2 Responses
Hej, wpadlam na Twojego bloga przy okazji szukania ciekawych stron do nauki jezyka.Moj chlopak pochodzi z Litwy takze jestem w trakcie nauki , na poczatku mialam takie same przemyslenia: przerazenia, i tak naprawde niechec troszke bo nie wiem dlaczego dla mnie brzmial jak chinski ;/ latwo mi sie uczyc czegos metoda skojarzen a w przypadku litewskiego nie jest latwo;/ ale teraz jest juz lepiej 😀 bardzo mi sie w nim podoba to ze malo jest w nim slownictwa pochodzenia angielskiego( niestety angielski przenika z kolei do polskiego ) czyli pielegnuja swoj wlasny jezyk:D
Powyzszy post trafil w dziesiatke , akurat mam grzybki wiec wyproguje przepis:)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę 🙂 Faktycznie litewski na początku przeraża ale później gdy zaczyna się rozumieć co raz więcej nauka idzie o wiele łatwiej 🙂 Również pozdrawiam serdecznie!